taka ciekawostka, że za pomocą płaczu pozbywamy się hormonów stresu i podwyższamy poziom endorfin, wiec tak naprawdę gdy płaczemy, dbamy o siebie. nie pozwólmy sobie wmówić, że to oznaka słabości
czy wy tez przez ostatnie dni jesteście tacy ospali i zmęczeni i do niczego nie potraficie znaleźć motywacji? nie wiem co jest grane w powietrzu ale dawno tak nie miałam i czuje się tak depresyjnie jak nigdy
ej dobra może na początku dla każdego to był cringe ale to takie urocze jak rodzice nam wysyłają jakieś emotki i tak się z tego cieszą bo myślą że dzięki temu się do nas zbliżają i to jest takie „młodzieżowe” i w naszym języku więc proszę nie denerwujmy sie na to
mój cel w przyszłości to zarabiać tyle pieniędzy, żeby nie musieć martwić się czy starczy mi do końca miesiąca, czy będę miała na moje przyjemności, czy będę mogła gdzieś wyjechać
to trochę ciekawe, a trochę przerażające, ale gdy umieramy, nasz mózg jeszcze jest włączony przez 7 minut i w tym czasie wywołuje u nas lawinę wspomnień z naszego życia, coś jak sen, dlatego często się mówi przed śmiercią "całe życie przeleciało mi przed oczami"
chciałabym lubić biegać i mieć z tego zajawkę bo słyszałam tyle super opinii jakie to odprężające i fajne, nie tylko dla psychiki ale też dla ciała. ale niestety męczę się po kilku metrach, mam ochotę wypluć płuca i umrzeć
mam nadzieje że w przyszłości będę miała relacje z moimi dziećmi że będą myśleć „muszę powiedzieć mojej mamie, ona będzie wiedziała co robić” zamiast „boje się powiedzieć mojej mamie, bo ona nie zrozumie”
często za bardzo komplikujemy sobie życie zamiast po prostu zadzwonić, gdy za kimś tęsknimy, zaprosić kogoś zamiast czekać na ruch drugiej osoby, wyjaśnić zamiast myśleć że ktoś się domyśli, pytać kiedy mamy wątpliwości, mówić kiedy coś nam nie pasuje
nie musicie wstawać o 5 rano, żeby być produktywnym, nie musicie ograniczać do zera fast foodów żeby jeść zdrowo, nie musicie używać kremów za 200 zł żeby nazywać to self care, dostosujcie potrzeby do siebie, nie patrzcie na innych
romantyzuj swoje życie: rób ładne zdjęcia, poczuj się jak główna bohaterka, odpal świeczkę, czytaj książki, idź na spacer, tańcz do ulubionej muzyki, kupuj sobie prezenty, rób to co chcesz, bądź szczęśliwa - to jest Twoje życie i nie pozwól nikomu tego zabrać
przypominajka: nie piszcie z życzeniami do byłych chłopaków/dziewczyn/przyjaciół. jeśli już nie są w waszym życiu, nie ważne z jakiego powodu, widocznie tak miało być i nie warto liczyć na ich uwagę w święta, skupiać się na przeszłości, zamiast tego skupcie się na sobie
przeraża mnie dorosłość pod względem wydatków, jak mamy sobie odkładać na różne wyjazdy albo chociażby na dom, kiedy zakupy są tak drogie, opłaty w mieście są jeszcze droższe, nie mówiąc o tym, że w tym wszystkim brakuje często na drobne przyjemności, które są czasem potrzebne
nie każdy jest gotowy aby to usłyszeć ale żadna relacja, praca, hobby nie są warte waszego zdrowia psychicznego, jeśli czujecie się źle, ktoś z waszego otoczenia sprowadza was w dół, zrezygnujcie z tego lub odpuśćcie tę znajomość, to wy jesteście najważniejsi i wasze samopoczucie
każdy pokazuje że bycia THAT GIRL jest fajne ale nikt nie napisał i nie pokazał jak się nią stać i od czego zacząć, więc może dziś rozpisze kilka czynności na które warto zwrócić uwagę, co wy na to?
przymierzalnie w galeriach handlowych zawsze tak obniżają samoocenę do tego stopnia że jeszcze nic nie przymierze a już mam ochotę stamtąd wyjść i wszystko odłożyć
kocham w związku to, że mieszkamy razem, jemy razem posiłki, czasem razem coś obejrzymy, ale każdy z nas ma swoje plany, pasje, spotkania ze swoimi znajomymi i to jest super, że nie jesteśmy ograniczeni i nam to nie przeszkadza
pożegnajmy się w końcu i wyrzućmy ze swojego życia osoby, które tylko sprowadzają nas w dół albo nie wnoszą nic pozytywnego do naszego życia. nie szukajmy wymówek i sentymentów, choć raz bądźmy samolubni i spójrzmy na siebie
strasznie mi irytuje to że nie mogę doprowadzić swojej cery do porządku tylko non stop pojawiają mi się jakieś nowe syfki szczególnie na brodzie i zostają po nich ślady, macie może jakieś sprawdzone sposoby na to?
bycie w związku jest super, ale w takich relacjach potrzebna jest też przestrzeń osobista, samodzielne wyjścia, wypady ze znajomymi, nie wyobrażam sobie być z osobą, która by mi to ograniczała, to tak buduje relacje i zaufanie
taka ciekawostka psychologiczna, że kiedy osoba kończy 60 lat, można śmiało powiedzieć, że spędziła około 20 lat na spaniu. brzmi fajnie, ale przerażająco jednocześnie
powinnismy zwracać większą uwagę na to co mówimy sobie w głowie, jakie mamy myśli, ponieważ to wpływa strasznie na nasz dzień, nasz humor, na to jakie mamy nastawienie do samych siebie i nawet nie zdajemy sobie sprawy jak zmiana myśli może zmienić naszą przyszłość
self care to nie tylko dobre kosmetyki i maseczki, ale też sen, ćwiczenia, medycja, detox od social media, journaling, pytanie o pomoc, spacer, czytanie i wiele innych rzeczy, które sprawiają wam przyjemność
manifestuje super prace z której będę naprawdę zadowolona i w której będę kochać to co robię, zero toksycznych ludzi w swoim życiu, zdrowie które pozwoli mi spełniać marzenia i podróżować
oficjalnie zostałam dziś narzeczoną 🥺 i to w najpiękniejszym miejscu na ziemi i w moich ukochanych Włoszech, nie mogłam być bardziej szczęśliwa niż w tym momencie
@postmielone
ludzie są pojebani, sorry ale są osoby które naprawdę potrzebują wody (tereny zalane), ludzie chcą kupić sobie zgrzewkę na wypadek jeśli faktycznie we wro zakręca wodę z kranu a ten januszuje w internecie żeby zrobić z tego biznes… chore
we wszystkim chodzi o małe rzeczy: ciepły kubek z herbatą, trochę słońca, komplement od nieznajomego, śmiech kogoś bliskiego, dobrą muzykę, ciekawą książkę od której nie możemy się oderwać, doceniajmy te rzeczy
hitnęło „jesteśmy jedynymi osobami z którymi spędzimy każdą sekunde swojego życia” i dlaczego w takim razie źle siebie traktujemy, a dla innych jesteśmy w stanie sięgnąć gwiazdę z nieba, powinnismy dawac sobie tyle miłości, cierpliwości i serdeczności ile przekazujemy innym
moim celem jest to aby się rozwijać i zarabiać tak aby nie było mi na nic szkoda, żebym nie musiała przejmować się o pieniądze i własne samopoczucie, żebym mogła jeździć gdzie chce i dbać o swój wygląd, tak abym była w pełni zadowolona i widzę, że powoli do tego zmierzam