Koleś wybiera podróż trwającą 1,5 dnia, zamiast 2 godzin, płaci 1700 złotych zamiast góra kilkuset, by wyemitować praktycznie tyle samo CO2*. Na koniec domaga się, że podróże samolotem muszą być droższe, bo ideolo się nie zgadza. Czego nie rozumiecie?
Tak, potrzebujemy