Wiecie co mnie wkurza do białości?
Określenie „Prawa kobiet”Czy ktoś mówi o prawach mężczyzn? NIE. To wg mnie to PRAWA CZŁOWIEKA.
Kobieta to człowiek i to nie dopiero co poczęty płód ale CZŁOWIEK,żyjący,czujący,myślący,płacący podatki. No chyba,że źle myślę.Kobiety,jak myślicie?