RT @nawylottv: 🗣️ @plangier: "Nie wierzę, że ten stadion powstanie. Nie widzę żadnego punktu zaczepienia. W grudniu ubiegłego roku chyba…

@Davvid_98 Dożyję? 😝

RT @nawylottv: ⚽️🏐 O nieszczęsnym częstochowsko-katowickim dwumeczu jeszcze raz jutro w SPORCIE NA WYLOT. 🎥 W studiu @radekbaran, @km_bed…

@LuxGrad84 Bo ta seria ma pokazywać stadiony i sektory medialne w Polsce. Stadion Rakowa właśnie pokazałem, więc nie ma sensu pokazywać go znowu :)

RT @nawylottv: Tydzień temu @kamilglebocki zrobił VLOGA z Krakowa, a dziś... z Częstochowy! 😎 O 17.30 zapraszamy na dziennikarskie kulisy…

Kończę montować VLOGA z wczorajszego meczu @Rakow1921 vs. @_GKSKatowice_. Około 17.30 będzie na kanale. Konkretna godzina ogłoszona zostanie na profilu @nawylottv. Emocje w tym meczu były, więc zapraszam :)

RT @nawylottv: Rozpoczęliśmy program. W studiu: @kamilglebocki, @IgorGrzesiak_ i @arturkitaAK. W trakcie będziemy łączyli się z @kac_tomczy…

Marek Papszun: - Dziś brakło nam zdecydowania. Kuriozalne bramki. Nie wolno w tak prosty sposób tracić bramki. Nie przystoi nam tracić takich goli.

Marek Papszun: - Brakuje nam jakości indywidualnej w przodzie. W pierwszej połowie nie wiedzieć czemu, Amorim nie przeciął strzału Iviego. Powinien to zrobił, był spóźniony.

@LukaPawlik @Rakow1921 @_GKSKatowice_ Myślę, że jednak nie można powiedzieć, że Raków nie ma się czego wstydzić. Dzisiaj kandydat do mistrzostwa Polski, grający u siebie, moim zdaniem, był słabszy od beniaminka, który ma na papierze o wiele słabszą kadrę. Świetny mecz GKS-u.

Rafał Górak o rzucie karnym: - Fenomenalna interwencja Trelowskiego. Gratulacje.

Słaby, bardzo słaby mecz Rakowa. Coś nie funkcjonuje i w ofensywie jest bardzo ciężko o sytuacje po składnych akcjach. Jutro przed Lechem duża szansa.

Podobnie stracony gol, jak w meczu z Koroną. Szkoda, bo wysiłek Trelowskiego został zmarnowany - podobnie jak w meczu z Piastem.

Rocha poszedł na rozgrzewkę i chyba dostanie więcej czasu niż w Krakowie.

@RomperEnergy Miał szansę Ivi, a GKS przez kilka minut nie opuszczał połowy.

Można powiedzieć, że pierwszy poważny błąd Trelowskiego, który skończył się straconą bramką. Na początku Raków strasznie naciskał, ale GKS wykorzystał swój moment.