Kilka dni temu ukończyłem kolejny tytuł z hałdy wstydu
#Hellblade
. Niby samograj, ale jaka to była obłędna jazda! Momentami człowiek żałuje, że nie ma gorszych słuchawek i musi robić przerwy. Niesamowity klimat, głosy podpowiadające, odradzające czy śmiechy powodujące ciary. Wow