W swojej pracy „Klęska Zachodu” (Paris 2024) Emmanuel Todd nazywa Polskę doby PiSu "głównym agentem Waszyngtonu w Unii Europejskiej". Celne.

Skończyło się polowanie na "ruskie onuce" w USA. @PamBondi wydała świeże dyrektywy.

Rosyjski dziennikarz opozycyjny Michaił Zygar w swoim artykule dla Der Spiegel opisuje zmiany w świadomości społecznej Rosji, jakie zaszły od początku wojny na Ukrainie. Podaje przykład znanej blogerki i rekruterki Aleny Władimirskiej, która zamieściła na swojej stronie na Facebooku wpis o kolacji, którą zjadła z przyjaciółką w modnej restauracji w Moskwie. Powiedziała też, że wychodzi za mąż, że jej sukienka jest rosyjskiej marki i że spędzi miesiąc miodowy w górach wschodniej Syberii. Dodała, że ​​spędzi wakacje w Osetii i będzie nosić ubrania wyłącznie od rosyjskich producentów. „I pijemy rosyjskiego szampana. I jemy steki z Rostowa” – napisała. „Oczywiście, mają możliwość kupowania ubrań od zachodnich marek. Jednak świadomie preferują rosyjskie firmy: „Nie z miłości, ale dlatego, że naprawdę nam się podoba”. Ten wpis wywołał poruszenie wśród emigrantów, wielu komentatorów pytało: „A co z wojną?” Na co bloger odpowiada: „Czy mam chodzić nago?”. Taka postawa jest typowa dla wielu ludzi we współczesnej Rosji: idea, że ​​życie toczy się dalej, że trzeba być szczęśliwym i radować się, bez względu na to, co się dzieje, nie jest nowa. Ale teraz dodano do niej nową ideę: życie, pomimo wojny, stało się lepsze, wygodniejsze, a dobrobyt Rosjan rośnie” – pisze Zygar. Przytacza argumenty tych, którzy mówią o szybkim wzroście gospodarczym Federacji Rosyjskiej. „Po pierwsze, ropa, gaz, metale i inne surowce są nadal sprzedawane za granicę, przynosząc znaczne dochody. Jednocześnie pieniądze pozostają w kraju: wycofanie kapitału z Rosji jest prawie niemożliwe, a banki zagraniczne coraz bardziej ograniczają współpracę z rosyjskimi firmami. Oznacza to, że niemal wszystkie zyski są inwestowane w kraju. Ogromny radziecki kompleks wojskowo-przemysłowy przez dziesięciolecia znajdował się w katastrofalnym stanie. Jego odrodzenie stworzyło miejsca pracy dla wielu osób i redystrybuowało przepływy pieniężne w Rosji. Skorzystały na tym nie tylko duże miasta, ale także małe miasteczka” – pisze. Dodaje też, że odejście zachodnich marek okazało się dużą zaletą dla ich rosyjskich konkurentów, zwłaszcza w handlu detalicznym i branży spożywczej. „Sklepy, magazyny i zakłady produkcyjne zostały po prostu wchłonięte przez rosyjskie firmy, które teraz znalazły ogromny i wypłacalny rynek skupiony niemal wyłącznie na ich, czyli rosyjskich, towarach. Najbardziej uderzającą zmianą w wojującej Rosji jest boom w turystyce krajowej. Według statystyk wzrosła ona o jedną czwartą w porównaniu z rokiem poprzednim”. Zauważa, że ​​zmiany ekonomiczne idą w parze ze zmianami psychologicznymi - widać to również po wpisie Aleny Władimirskiej. Utrzymaniu dotychczasowego poziomu życia, a nawet jego wzrostowi, towarzyszy wzrost nastrojów antyzachodnich. „Od 2022 r. uzyskanie wizy Schengen w Rosji stało się niezwykle trudne. W prywatnych rozmowach zarówno biznesmeni, jak i profesjonaliści kultury mówią, że postrzegają sankcje wobec Rosji jako zniewagę i że „z zasady” nie będą już podróżować na Zachód. Wielu Rosjan nie wiąże bezpośrednio obecnej sytuacji z działaniami zbrojnymi na Ukrainie. Uważają raczej, że sankcje niesprawiedliwie karzą całą ludność rosyjską, oszczędzając tych, którzy są faktycznie odpowiedzialni za podejmowane decyzje. Uważają się za ofiary, a nie za odpowiedzialnych. W ich wnętrzu narasta niechęć do całego świata – ale rośnie również ich pewność siebie. Ten proces niestety kształtuje teraz psychikę całego nowego pokolenia Rosjan” – pisze. Według niego, wielu Rosjan uważnie śledzi trudności, z jakimi borykają się ich rodacy na emigracji: problemy z wizami i pozwoleniami na pobyt, trudności z mieszkaniem, szkołą i ubezpieczeniem zdrowotnym. „Codzienne dramaty emigrantów są dla tych, którzy pozostali, potwierdzeniem, że decyzja o nieopuszczaniu kraju była słuszna” – podsumowuje Zygar.

A Low Mass at 7am on a Sunday is the gift that keeps on giving.

@smuniopst @RuchNarodowy Lol, widzę ,że Krzysztof już zapomniał jak jechał po Orbanie i Węgrach po wybuchu wojnie na Ukrainie.

@PatriotsEU @krzysztofbosak A few months back he was trashing @PM_ViktorOrban. And dont even get me started on showing you via screens how he was dissing Hungary at the start of the war in Ukraine for being insufficiently stupid vis a vis Russia, as he himself is.

RT @JanSadkiewicz: #OTD 88 lat temu urodził się Bronisław Łagowski, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli realizmu w myśleniu o polityc…

Koncepcja ustawy FARA ( Foreign Agents Registration Act ) w Polsce prawdopodobnie będzie inspirowana amerykańską ustawą Foreign Agents Registration Act, której celem jest zwiększenie przejrzystości w zakresie zagranicznych wpływów w kraju. Oto, co taka ustawa mogłaby zrobić w Polsce, opierając się na zasadach amerykańskiej ustawy FARA: Wymagania rejestracyjne: Wymagałoby to, aby osoby lub podmioty działające jako agenci rządów zagranicznych, organizacji lub osób zarejestrowały się w wyznaczonym polskim urzędzie rządowym, prawdopodobnie w Ministerstwie Sprawiedliwości lub Spraw Wewnętrznych . Ci „agenci” obejmowaliby lobbystów , konsultantów lub osoby angażujące się w działania, które mogłyby wpłynąć na polską opinię publiczną , politykę lub procesy polityczne w imieniu podmiotów zagranicznych . Ujawnienie działań i finansowania : Zarejestrowani agenci musieliby ujawnić swoje powiązania z zagranicznymi zleceniodawcami , szczegółowo opisując wykonywane przez nich czynności, otrzymywane wynagrodzenie i ewentualnie charakter wpływu, jaki próbują wywierać. Mogłoby to obejmować regularne raportowanie , podobnie jak w systemie amerykańskim, w którym agenci muszą składać aktualizacje co sześć miesięcy. Dostęp publiczny do informacji : Podobnie jak w USA, gdzie dokumenty FARA są publicznie dostępne, polska wersja prawdopodobnie gwarantowałaby, że informacje o tych zagranicznych agentach i ich działaniach byłyby dostępne dla opinii publicznej, zwiększając przejrzystość. Kary za nieprzestrzeganie przepisów : Niezarejestrowanie się lub podanie fałszywych informacji pociągałoby za sobą konsekwencje prawne, które mogą obejmować grzywny , postępowanie karne lub inne sankcje . Ma to na celu wyegzekwowanie zgodności i powstrzymanie tajnych zagranicznych wpływów . Zakres i definicje : Ustawodawstwo musiałoby zdefiniować, co stanowi „agenta” i „zagranicznego zleceniodawcę”. W oparciu o model amerykański, mogłoby to obejmować nie tylko rządy zagraniczne, ale także partie polityczne , korporacje lub jakikolwiek podmiot niezorganizowany na podstawie prawa polskiego lub mający siedzibę głównie poza Polską. Wyjątki : Podobnie jak w prawie amerykańskim, wyjątki mogą dotyczyć działań, których celem nie jest wpływanie na politykę lub opinię publiczną, np. działań komercyjnych lub niektórych funkcji dyplomatycznych . Bezpieczeństwo narodowe i interes publiczny : Ustawę można uzasadnić jako środek mający na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego, zachowanie integralności procesów demokratycznych i zapewnienie, że polskie społeczeństwo będzie świadome wpływu zagranicy na sferę polityczną i społeczną.

@LeszekMiller Wystarczy u nas wprowadzić odpowiednik amerykańskiej ustawy FARA i problem solved.

@Unilodan @TheRealZBlog Trump apologized for this years later.

RT @TuckerCarlson: Mike Benz: “USAID is effectively a rent-a-riot operation. That raises questions about the Black Lives Matter protests.”…

@ComicDaveSmith @elonmusk @RonPaul Don’t forget @PatrickBuchanan !

Thank you @TuckerCarlson...and @PatrickBuchanan.

RT @politblogme: So Putin was telling the truth.

@JackMaxey1 Well, lets not demand too much of them;) They SHOULD have intel services for that kind of stuff, but when your intelligence boys are hell bent on destroying Russia, thats what you get. Lies justify the ends.

@JackMaxey1 Of course the Ukes know, that is why they are spreading the BS to Western pols and public opinion, its a PR operation, the only thing they have left. Burns last year basically confirmed he was operating on BS Ukrainian numbers.

@TomRoseIndy @POTUS Hope you agree!

@PPolityce Nie trzeba zakazywać, wystarczy wprowadzić polski odpowiednik FARA i wszystko załatwione. I wtedy każdy z nich podejmując się publicznej aktywności będzie z góry zobowiązany przedstawić/określić się: "Jan Kowalski, płatny agent zagraniczny/działający w imieniu rządu-----/"