Postanowiłeś zrobić coś niemożliwego, jak np. unieważnienie grawitacji. Twe, tylko żartobliwe rzecz jasna, postanowienie, to, wg Wikipedii - cytuję: " ... OKSYMORON (z gr. ὀξύμωρος, czyt. oksýmōros, od oksýs „ostry” i mōros „tępy”), antylogia, epitet sprzeczny – figura retoryczna, którą tworzy się przez zestawienie wyrazów o przeciwstawnych znaczeniach[1][2]. ..."

@redaktorbs Ja też. Wszystkie Jego książki. Tęsknię za światem, tam ukazywanym. I za swoją ówczesną ciekawością i egzaltacją. Pozdrawiam.

@lkwarzecha Sorry. Oślepłem na chwilę. To Pani Bryłka "zamomentowała", a nie Sz. Pan... Postaram się poprawić. Serdecznie pozdrawiam , Panie Łukaszu.

Co Pan ma z tym "momentem"? Cytuję: "...Przed momentem usłyszeliśmy, że Komisja potwierdza wprowadzenie nowego celu klimatycznego na rok 2040 - redukcja emisji o 90%!!"

Przepraszam, że nie na temat. Ale korzystam z okazji. Wczoraj oglądałem "Rozziew", z Sz. Panem, i z Sz. Panią Miziołek. Czy Pan wie (czy Pan to w ogóle dostrzega), ile razy użył Pan, w tej audycji, słowa "moment"? Czy Pan wie, że - oprócz "momentowania" ponad miarę, czasami, w każdym swoim kolejnym zdaniu... - mówi Pan do nas, jako tako obytych z językiem, o "krótkich momentach" (żeby nam się, biedakom, ten "krótki" moment nie pomylił z tzw. "długim" momentem). Pańska twórczość, w szerokim tego słowa znaczeniu, jest powszechnie, także i przeze mnie, dostrzegana i bardzo dobrze oceniana. Powinien Pan jednak zadbać o usunięcie z tejże chwastów. A przede wszystkim, powielania, bez umiaru, dwóch słów: "moment" i "temat". Bowiem, idąc za Panem, Pańska publiczność też, masowo "momentuje" i "tematuje", sądząc, że to poprawne, że tak właśnie jest: i nowocześnie, i elegancko. Dobrze by było, gdyby zechciał Pan tę moją, przydługą ale wyłącznie: życzliwą! - prośbę, omówić ew. z PT Kolegami, np. przed "Salonikiem politycznym": R. Ziemkiewiczem, S. Janeckim, M. Gierejem. Też bowiem tym, co wyżej, grzeszą, bezustannie. Cóż, każdy ma swego konika, ja też: poprawność i upiększanie polszczyzny.

ZWIERCIADŁO. Nieznane narzędzie samoobrony. Ileż to razy czytam, i słyszę, tu, i w mediach, po stronie odbiorców, że to, co się dzieje, to się po prostu w głowie nie mieści. I, w licznych przykładach, ludzie wskazują na rażącą niekompetencję (głupotę) władzy: szaleńcze decyzje, zuchwałe oszustwa, wojny i ludobójstwa, rujnowanie przyrody, zagładę gatunków, itp., itd. Kończąc, pytają zawsze o to samo: „Jakim cudem te bezeceństwa, i idiotyzmy, mogą się w ogóle zdarzać? Kto za tym stoi?” Nie znajdują odpowiedzi. Bo nie spoglądają w lustro życia. Więc nie widzą siebie samych, i skutków własnych zaniechań… A powinni, wzorem „Alicji po drugiej stronie lustra”, ze słynnej książki Lewisa Carrolla. Przypomnę. Żeby uratować - przed zagładą - siebie, przyjaciół i swoją Krainę Czarów, Alicja musi zmierzyć się z potężnym Lordem Czasu: spojrzeć w lustro, zrobić krok, i znaleźć się w nowej, zwycięskiej wreszcie!, sytuacji. Dlatego więc, bez zaglądania w lustro (na siebie i swoje decyzje), to, co jest dla ciebie (patrz wstęp, powyżej) tak dziwne i niezrozumiałe, jednak stale i wszędzie się powtarza, a winowajcom – wszystko uchodzi na sucho… Wszędzie, w bezkresnym i wiecznym kosmosie, na każdej zaludnionej pozornie rozumnymi istotami, planecie – ktoś podstępny, spiskując, kreuje powszechny proces wyzbywania się, przez te rzekomo rozumne istoty, niezbędnej dla pełni tej rozumności cechy: samowystarczalności (czytaj: niezależności od innych). Do absolutnej władzy zawsze dochodzą z czasem tylko spiskowcy, którzy tych pierwszych (rzekomo rozumnych) wpletli w sieć współzależności, przez co, ci (ofiary podstępu) – omamieni na różne sposoby, zdezorientowani – tracą, i to na zawsze!, konieczny dla posiadania pełni rozumu komponent: tracą samowystarczalność (niezależność). Powszechnie więc, w każdej galaktyce, rządy sprawują zdemoralizowani spryciarze: wszechmocni degeneraci, którzy, nie potrafiąc niczego innego, niż intrygi, degenerują społeczeństwo i planetę, doprowadzając ostatecznie wszystko do upadku (do tragicznej eksterminacji wszystkich żywych istot). Czytajmy książki, spoglądajmy krytycznie w lustra, a polegajmy tylko na sobie, najbliższej rodzinie, i na wypróbowanych przyjaciołach. Nie dajmy się zwieść nikomu. Będziemy mieli czyste sumienie: zrobiliśmy bowiem wszystko, co tylko się da, aby - tym razem – przygoda skończyła się szczęśliwie. Zwróćcie uwagę na to, że ta moja przyjazna w intencji rada, nie żąda, od nikogo zbyt wiele. Chodzi o parę prostych rzeczy.

Powtarzam przestrogę, zawsze wartą uwagi: "Z krzewienia nonsensów, i tychże egzekwowania - żyją urzędnicy. A oni, coraz liczniejsi, bo NIEOBJĘCI LIMITEM z ustawy, to groźny złośliwy nowotwór, w NIEKONTROLOWANY sposób konsumujący moc życiową narodów, śmiertelny wróg ludzkości"

Odpowiem wprost. TAK. A co? To zdjęcie sojuszników, przypominające (z uwzględnieniem historycznej dysproporcji) słynne foto z dnia zawarcia paktu Ribbentrop – Mołotow, z 23 sierpnia 1939 roku.

Donald Tusk, premier RP, dąży do deregulacji. Keir Starmer, premier GB, też ma te problemy. Myślę, że, w trójkę, z Rafałem Brzóską, daliby razem, jako tercet, oryginalny koncert deregulacyjny. Naturalnym szefem tego trio jest Rafał Brzóska, of course, ponieważ: Rafał Brzoska rozwija swój INPOST w Wielkiej Brytanii, o czym nie tak dawno konferował z Keirem Starmerem. Na portalu X jest ich wspólne przyjacielskie foto, z tych negocjacji w Polsce. link: Keir to barwna postać, o wielu odcieniach: "... W lipcu 2023 r. Daily Mail poinformowało, że ofiary Jimmy'ego Savile'a zwróciły swój gniew na Sir Keira Starmera z powodu braku ścigania przez CPS seryjnego pedofila. W 2009 r. gwałciciel dzieci, Jimmy Savile, został przesłuchany przez policję w Surrey i Sussex pod groźbą kary. Następnie policja skierowała 4 sprawy do CPS, twierdząc, że Savile zgwałcił co najmniej trzy dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną poniżej 16 roku życia. CPS po otrzymaniu akt od policji odmówiło ścigania Savile'a i wycofało zarzuty, powołując się na „niewystarczające dowody”. Po śmierci Savile'a i pomimo wielokrotnych prób tuszowania sprawy na wysokim szczeblu, wiemy teraz, że znęcał się nad co najmniej 500 znanymi ofiarami w ciągu czterech dekad. Mężczyzna odpowiedzialny wówczas za CPS i mężczyzna, który uznał, że „nie ma wystarczających dowodów”, aby oskarżyć Saville'a, jest obecnie „liderem” brytyjskiej Partii Pracy. „Sir” Keir Starmer." -- link:

Odwoływanie się do sumienie, i rozumu, osób które akurat nie mają ani sumienia, ani rozumu - jest, choć emocjonalnie naturalne - pozbawione, niestety, i sensu, i jakiejkolwiek mocy sprawczej. To smutne, ale na ogół do władzy dochodzą właśnie i wyłącznie takie to bezwartościowe (dla społeczeństwa) osoby, wybierane wcześniej, a popierane potem, przez starannie, z dekady na dekadę, ogłupiane + indoktrynowane, pokolenia. Trudno jest zmienić tę zasadę - równie trudno, jak, w pojedynkę, sprzątnąć stajnię Augiasza...

@lkwarzecha Powtarzam przestrogę, zawsze wartą uwagi: "Z krzewienia nonsensów, i tychże egzekwowania - żyją urzędnicy. A oni, coraz liczniejsi, bo NIEOBJĘCI LIMITEM z ustawy, to groźny złośliwy nowotwór, w NIEKONTROLOWANY sposób konsumujący moc życiową narodów, śmiertelny wróg ludzkości"

@PUsiadek Powtarzam przestrogę, zawsze wartą uwagi: "Z krzewienia nonsensów, i tychże egzekwowania - żyją urzędnicy. A oni, coraz liczniejsi, bo NIEOBJĘCI LIMITEM z ustawy, to groźny złośliwy nowotwór, w NIEKONTROLOWANY sposób konsumujący moc życiową narodów, śmiertelny wróg ludzkości"

Przeczytaj - nie żałuj czasu! - skrzętnie skrywane przed Tobą, i rodzicami, skrywane za sprawą lobby "pedagogów" - prawdy o tzw. "szkolnictwie", a właściwie: o parodii szkolnictwa... link:

Dobrze jest wiedzieć, i lżej się żyje, wiedząc, że oprócz mnie, jest jeszcze na świecie jeden, trudzący się, choć na swój sposób, błyskotliwie wnikliwym, co i ja się staram osiągnąć, rozumowaniem, a co, samo w sobie sprawia, że już, prawie na 100% jesteśmy kompanami. Uff... To było długie zdanie. Ale intencja, krótka: Obserwuję. Gratuluję. Tak trzymać.

@TomaszJarosze8 Brawo, brawo, brawo! My, tak bardzo oddaleni, geograficznie, od Krakowa, prosimy o dalsze, w razie potrzeby - interwencje. A synka - o dalsze fotoreportaże. Gratuluję!

Rafał Brzoska rozwija swój INPOST w Wielkiej Brytanii, o czym nie tak dawno konferował z Keirem Starmerem. Na portalu X jest ich wspólne przyjacielskie foto, z tych negocjacji w Polsce. Keir to barwna postać, o wielu odcieniach: "... W lipcu 2023 r. Daily Mail poinformowało, że ofiary Jimmy'ego Savile'a zwróciły swój gniew na Sir Keira Starmera z powodu braku ścigania przez CPS seryjnego pedofila. W 2009 r. gwałciciel dzieci, Jimmy Savile, został przesłuchany przez policję w Surrey i Sussex pod groźbą kary. Następnie policja skierowała 4 sprawy do CPS, twierdząc, że Savile zgwałcił co najmniej trzy dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną poniżej 16 roku życia. CPS po otrzymaniu akt od policji odmówiło ścigania Savile'a i wycofało zarzuty, powołując się na „niewystarczające dowody”. Po śmierci Savile'a i pomimo wielokrotnych prób tuszowania sprawy na wysokim szczeblu, wiemy teraz, że znęcał się nad co najmniej 500 znanymi ofiarami w ciągu czterech dekad. Mężczyzna odpowiedzialny wówczas za CPS i mężczyzna, który uznał, że „nie ma wystarczających dowodów”, aby oskarżyć Saville'a, jest obecnie „liderem” brytyjskiej Partii Pracy. „Sir” Keir Starmer." -- link:

Rafał Brzoska rozwija swój INPOST w Wielkiej Brytanii, o czym nie tak dawno konferował z Keirem Starmerem. Na portalu X jest ich wspólne przyjacielskie foto, z tych negocjacji w Polsce. Keir to barwna postać, o wielu odcieniach: "... W lipcu 2023 r. Daily Mail poinformowało, że ofiary Jimmy'ego Savile'a zwróciły swój gniew na Sir Keira Starmera z powodu braku ścigania przez CPS seryjnego pedofila. W 2009 r. gwałciciel dzieci, Jimmy Savile, został przesłuchany przez policję w Surrey i Sussex pod groźbą kary. Następnie policja skierowała 4 sprawy do CPS, twierdząc, że Savile zgwałcił co najmniej trzy dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną poniżej 16 roku życia. CPS po otrzymaniu akt od policji odmówiło ścigania Savile'a i wycofało zarzuty, powołując się na „niewystarczające dowody”. Po śmierci Savile'a i pomimo wielokrotnych prób tuszowania sprawy na wysokim szczeblu, wiemy teraz, że znęcał się nad co najmniej 500 znanymi ofiarami w ciągu czterech dekad. Mężczyzna odpowiedzialny wówczas za CPS i mężczyzna, który uznał, że „nie ma wystarczających dowodów”, aby oskarżyć Saville'a, jest obecnie „liderem” brytyjskiej Partii Pracy. „Sir” Keir Starmer." -- link:

@lkwarzecha @PCh24pl Przeczytałem ów felieton na @PCh24pl Nic dodać, nic ująć. Jak zwykle u Pana, to, co lubię najbardziej - wnikliwość, wszechstronność, i szczypta (tylko szczypta, to wystarcza) dowcipnej uszczypliwości. Bez "momentów" i bez "tematów". Tak trzymać. Gratuluję.

Rafał Brzoska rozwija swój INPOST w Wielkiej Brytanii, o czym nie tak dawno konferował z Keirem Starmerem. Na portalu X jest ich wspólne foto, z tych negocjacji. Keir to barwna postać, o wielu odcieniach: "... W lipcu 2023 r. Daily Mail poinformowało, że ofiary Jimmy'ego Savile'a zwróciły swój gniew na Sir Keira Starmera z powodu braku ścigania przez CPS seryjnego pedofila. W 2009 r. gwałciciel dzieci, Jimmy Savile, został przesłuchany przez policję w Surrey i Sussex pod groźbą kary. Następnie policja skierowała 4 sprawy do CPS, twierdząc, że Savile zgwałcił co najmniej trzy dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną poniżej 16 roku życia. CPS po otrzymaniu akt od policji odmówiło ścigania Savile'a i wycofało zarzuty, powołując się na „niewystarczające dowody”. Po śmierci Savile'a i pomimo wielokrotnych prób tuszowania sprawy na wysokim szczeblu, wiemy teraz, że znęcał się nad co najmniej 500 znanymi ofiarami w ciągu czterech dekad. Mężczyzna odpowiedzialny wówczas za CPS i mężczyzna, który uznał, że „nie ma wystarczających dowodów”, aby oskarżyć Saville'a, jest obecnie „liderem” brytyjskiej Partii Pracy. „Sir” Keir Starmer." -- link:

„Manifest Partii Komunistycznej”. Urywek. Anno Domini 2025. Prognoza wzrostu płac w 2025 r. – to ok. 7,5% (ING, R. Benecki i A. Antoniak) Prognoza wzrostu kosztów życia (przeżycia?) w 2025 r. – to ≈ 43,5% (z ankiety KRD). Rozziew – 36%. Tego właśnie, tyle że w złotówkach, zabraknie w portfelach Polaków w 2025 r. Rzesza ubogich, na pensjach wg minimum ministry, i wiadomych (bo ledwo, ledwo) emeryturach (rentach) obawia się popadnięcia w nędzę, bez prądu, gazu i ciepła, bez wody, bez lekarstw i opieki medycznej, ale z absurdalnie wysokim czynszem, i z odsetkami (karami) za opóźnienia (lub braki) w zapłacie za resztę (ścieki i odpady, abonamenty, bilety, PZU, telefon, raty pożyczki, etc.). Oni boją się po prostu tego, że – jak to się mówi: zostaną wpędzeni do grobu, przez rozzuchwalonych ponad miarę (bezkarnością), niekompetentnych i skorumpowanych, członków nowej burżuazji. Tak ma wyglądać rozwój? Gdzie liczne, pełne dzieci, szczęśliwe rodziny? Spokojna starość? Powszechny dobrobyt w XXI wieku? Mieszkania i lekarze? Po co nam kłopotliwi, subsaharyjscy i azjatyccy, przybysze? Czy o to, o taką – jawnie nam, jak widać, ukradzioną Polskę, walczyli nasi przodkowie, w licznych powstaniach, i pod okupacją? A niedawno także my sami, dziesięciomilionowa armia – vide strajki, podziemna prasa, KOR, „Solidarność” 1980/81, etc.? Kto kreuje tę powszechną patologię, stan, spędzający sen z oczu milionom Polaków? Cóż to za grupa (mafia?), nazwana tu przeze mnie, przed chwilą, powyżej - nową burżuazją? To, mówiąc obrazowo, horda pijawek, tj. urzędników szeroko rozumianej administracji publicznej hermetycznie odizolowana od obywateli w fortecach urzędów, działając za przyzwoleniem delegatów (ha, ha, ha…) ludu polskiego: posłów i senatorów, burmistrzów i radnych, bezczelnie grabiąca, lecz „legalnie” – bo na mocy ustaw, rozporządzeń, uchwał, wyroków, nakazów, decyzji administracyjnych, etc. – bezradną większość (liczbowo) narodu polskiego, tę o niskich dochodach (poniżej mediany). A w tle, i w cieniu, ręka w rękę z tymi pierwszymi, mocarne zaplecze, główni organizatorzy i beneficjenci tego procederu: szefowie globalnych korporacji, wraz z rodzinami i rodzinami rodzin, o budżetach wyższych od budżetu niejednego w miarę rozwiniętego kraju. Do czego nas (świat) doprowadzą wszystkich, i to wkrótce, panujące, poza WSZELKĄ kontrolą - te wielmoża? Czy można im na to przyzwolić? A jeśli nie, to jakim sposobem tej, nadciągającej katastrofie, się przeciwstawić? Wiem, to dziwne, ale już 177 lat temu, w „Manifeście Partii Komunistycznej”, Londyn 1848, tak o tym pisali dwaj myśliciele: Karol Marks i Fryderyk Engels. Cytuję – „…… Natomiast nowoczesny robotnik, zamiast się podnosić wraz z postępem przemysłu, coraz bardziej stacza się poniżej warunków istnienia swej własnej klasy. Robotnik staje się nędzarzem, a nędza rozwija się jeszcze szybciej niż ludność i bogactwo. Ujawnia się tu wyraźnie, że burżuazja jest niezdolna do pozostawania nadal panującą klasą społeczeństwa i do narzucania społeczeństwu warunków istnienia swej klasy, jako norm prawnych. Jest niezdolna do panowania, gdyż jest niezdolna do zapewnienia swemu niewolnikowi egzystencji bodaj w ramach jego niewolnictwa, gdyż jest zmuszona spychać go do stanu, w którym musi go żywić, zamiast być przezeń żywiona. Społeczeństwo nie może już istnieć pod jej panowaniem, tzn. – jej istnienie nie daje się nadal pogodzić ze społeczeństwem. …” (Wydawnictwa Studenckiego Koła Filozofii Marksistowskiej; Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2007, s. 9.) Tu, zamiast komentarza, jeszcze raz, tylko trochę zaktualizowane, końcowe zdanie z powyższego cytatu: „…Społeczeństwo nie może już istnieć pod panowaniem nowej burżuazji sensu largo, tzn. – dalsze istnienie tej groźnej grupy nie daje się w żaden sposób pogodzić ze społeczeństwem. …” Którędy pójść, po nowe, i z czym, w ręku i w głowie; bez wskrzeszania już żadnego z okropieństw, których, uprzednio, doświadczała, omamiona i udręczona ludzkość? To jedyne pytanie, na które, moim zdaniem, trzeba teraz pilnie, i wytrwale, poszukiwać, WSPÓLNIE, odpowiedzi.