Piękny ten polski showbiznes. Wczoraj Szpilka opluł gościa za nic, klaszcze mu Juras, który mówi, że trzeba się cieszyć, że chłop nie dostał gonga od zawodowego pięściarza. Teraz Juras pośmieje się, pokomentuje KSW, potem pójdzie robić spikerkę na Legii, a powinien być wyjebany.