Syn zachwycony Tuskiem! Przyznał się,że gdy usłyszał o powrocie,obawiał się, że już za delikatny na polski syf. A wrócił otwarty umysł, twardy gracz, wybitny polityk. Mistrz. Sensowny, tak inny od nawiedzonego lewactwa.
Jeśli myślą tak 30-latkowie, jeszcze nie wszystko stracone.